Cytat jakiś ciekawy

- Panie Antoś, tego jeszcze nie było! Dwa, panie Antoś, dwa dostałem. Podstawili się, panie Antoś, podstawili pod same lufy. Jeden od razu wyskoczył ze spadochronem, jak mu przygrzałem, a drugi trochę później. Jakby się jeszcze trzeci podwinął to bym i jego spruł, bo amunicji miałem do licha. Ale heca panie Antoś! Widzisz „Dziubek”, twój starszy kolega pokazał ci co potrafi. Jeśli chcesz, udzielę ci lekcji jak należy dwóch Niemców za jednym zamachem ukatrupić.
„Dziubek” skrzywił się, przymrużył oczy i odpowiedział spokojnie:
- Nie trzeba, Kazek. Widzisz ja również dwa zestrzeliłem i również dwaj piloci wyskoczyli ze spadochronem. Jeśli chcesz to raczej ja dam ci lekcje”.

Bohdan Arct „Niebo w ogniu”, Wydawnictwo MON, 1982 rok.

Wojenne historie

Wojenne historie

wtorek, 8 lutego 2011

Wstęp, czyli dlaczego?

Gdy półtora roku temu wracałem do moich zainteresowań literatura historyczną i wojenną opisującą drugą wojnę światową okazało się, że wprawdzie w księgarniach jest dużo takich książek, ale nie wszystko można tam znaleźć i trzeba sięgać do antykwariatów, czy aukcji internetowych. I tu rodzi się problem dla człowieka, który jest zainteresowany jakąś wiedzą bardziej szczegółową niż ogólny temat WW2. Mnie odnowiła się miłość do polskich spadochroniarzy: 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, Cichociemnych i tematu zachodniego frontu europejskiego. Oczywiście znalezienie spisu koniecznych lektur nie było trudne, każda porządna książka historyczna zawiera bibliografię i po przeczytaniu 2-3 można wyrobić sobie listę koniecznych lektur.

Kłopot jest wtedy gdy chcesz owe książki posiadać/zakupić albo w ich dostanie do rąk (nawet tylko do przeczytania) jest naprawdę trudne. Jak ocenić książkę po samym tytule i autorze? Niby można, ale lepiej byłoby przeczytać recenzję kogoś tak jak ja zainteresowanego tematem.

I tu dochodzimy do narodzin owego problemu. Mimo, iż w internecie jest podobno wszystko, bardzo trudno jest znaleźć niezależne recenzje książek wojennych, książek opowiadających wojenne historie. Nawet gdy są to zupełnie nowe pozycje, lub wznowienia starych to i tak najczęściej trafiają się tylko teksty reklamowe wydawców.

Uważam, że w życiu przeczytałem już wiele książek i mogę sobie pozwolić na to, by na mój skromny sposób wypełniać tę lukę. Natchnęli mnie do tego: moja osobista bratowa, która prowadzi  http://poleczkazmigdalami.blogspot.com/ podsuwając mi w ten sposób pomysł oraz mój przyjaciel Marcin, najlepszy wyszukiwacz książek jakiego znam, któremu zawdzięczam wiele "białych kruków" ze swej skromnej kolekcji.

Zapraszam do czytania, zarówno "Wojennych historii", jak i książek, a może przede wszystki książek.

1 komentarz:

  1. Witaj w blogowej społeczności ;-)

    Lubię czytać wojenne historie zwłaszcza te związane z II wojną światową, także... z przyjemnością będę podpatrywała Twoje poczynania

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń